|
"Na
szybko spisane. 1980 - 1990" Michał "Śledziu" Śledziński tak mówił o swoim komiksie w wywiadzie dla belowradars.com: "To rodzaj pamiętnika pewnego introwertycznego człowieczka. Sam bohater emocjonalnie jest mi tak daleki, jak tylko może być, zupełnie niekompatybilny z moją ekstrawertyczną osobowością. Paradoksalnie, dzięki temu dystansowi, jest to najbardziej osobista rzecz, jaką kiedykolwiek napisałem i narysowałem. Mogłem odszukać w swoim życiu najsłabsze akcje, jakie mi się przydarzyły i opisać je bez koloryzowania, czy przekłamania. Sama fabuła za to została spięta klamrami, które są wymyślone, są bajką. Czytelnik będzie miał sporo frajdy w doszukiwaniu się tego, co mogłoby być prawdą." "Na szybko spisane" to bardzo intymna, zabawna i wzruszająca opowieść o pewnym etapie życia głównego bohatera. To równocześnie jeden z najciekawszych, najbarwniejszych opisów tamtej, tak burzliwej i ważnej dla Polski, dekady. Śledziu odtwarza fascynującą krainę dzieciństwa nie tylko swojego, ale całego
pokolenia urodzonego na przełomie lat 70. i 80. Gra w noża i oranżada w woreczku,
klocki lego i pierwsze komputery, telewizja i kasety VHS - wszystko to jak w
kalejdoskopie przewija się przez strony tego komiksu. I przypomina, że dla dzisiejszych
dwudziestoparolatków były to rzeczy równie ważne, co Solidarność, stan wojenny
i 1989 dla całej Polski. |