"Inu-Yasha.
Baśń z feudalnych czasów" tom 11 Nowe kłopoty zaczynają się, gdy Modliszka dziurawi Miroku dłoń. To podstęp i klątwa Naraku. Chłopak udaje się do wujka Mushin-samy. Podczas rekonwalescencji nie wolno mu się posługiwać zranioną ręką, w przeciwnym razie tunel w dłoni zacznie się powiększać, aż całkowicie go wchłonie i Miroku umrze. Niestety okazuje się, że duszę Mushin-samy opętały Kokochu, które chcą zabić Miroku. Inu-Yasha, Sango i inni spieszą Miroku na pomoc. Będą się musieli zmierzyć z całym stadem demonów i... zabić Naraku - bo to jedyny sposób, by cofnąć klątwę. Tymczasem tunel w dłoni Miroku niebezpiecznie się powiększa. Ku zaskoczeniu wszystkich okazuje się również, że brat Sango, Kohaku, wciąż
żyje! |