RECENZJE


WRAK POLECA

"Dzieje świętej Rusi malownicze, dramatyczne i karykaturalne na podstawie tekstów kronikarzy i historyków Nestora, Sylvestre'a, Karamzina, Segura etc."

Tak właśnie brzmi pełny tytuł omawianego tu dzieła, zwanego w skrócie "Dziejami świętej Rusi".

Rzecz przeznaczona jest w zasadzie wyłącznie dla komiksowych fanatyków. Dobrze mieć w swoich zbiorach album uznawany za jeden z prekursorskich dla gatunku. Tym bardziej, że jest on znakomicie wydany. Dobry, matowy papier, twarda okładka wykończona płótnem, staranny skład i barwne tłumaczenie, a do tego iście zaporowa cena i ściśle ograniczony nakład.

Kolekcjonerstwo kolekcjonerstwem, ale czy ten album w ogóle jest godny uwagi? Czy przez 150 lat nie zestarzał się tak potwornie, że nie nadaje się już do czytania? Nie! Książka Dorégo okazuje się momentami zaskakująco świeża. Stricte komiksowe zabiegi, które autor stosuje w różnych miejscach, mogą do dzisiaj zadziwiać czytelników. Na jednej ze stron zamiast obrazków są puste ramki, w innym miejscu cała strona zasłonięta jest liściem figowym, a towarzyszą jej perypetie autora i wydawcy, którzy nie wiedzą, jak poradzić sobie z przedstawieniem rządów Katarzyny tak, aby nie zgorszyć czytelnika.

To nie jest komiks - trzeba się w tym miejscu zgodzić z polskim wydawcą, ale naprawdę niewiele mu do komiksu brakuje. Narracja i rysunki są tu częstokroć ściśle ze sobą związane. Albo ilustracje dopowiadają pewne treści do tekstu, czasem po prostu traktując go zbyt dosłownie, albo mu zdecydowanie przeczą, co oczywiście powoduje efekt komiczny. Czasem co prawda tekstu jest przy obrazku bardzo dużo, ale i tak albumowi Dorégo znacznie bliżej do komiksu, niż na przykład wydanym prawie 80 lat później "120 przygodom Koziołka Matołka", które przecież niejedna osoba uważa (niesłusznie) za pierwszy polski komiks.

Doré okrutnie sobie szydzi z Rosji, wyśmiewając po kolei wszystkich jej władców, głupich poddanych i walkę z wrogimi mocarstwami, w tym niezwykle nieskuteczne najazdy na Konstantynopol. Nie pozostawia na nikim suchej nitki, dzięki czemu dostajemy dzieło ściśle propagandowe, oczerniające wschodnie mocarstwo w całej rozciągłości jego dziejów. W książce Dorégo Rosja jest po prostu krajem barbarzyńców rządzonych twardą ręką przez okrutnych psychopatów.

Rysunki Dorégo są bardzo ciekawe, chociaż czasami zdradzają pośpiech - jest to o tyle interesujące, że zostały następnie mozolnie przerobione na drzeworyty przez zespół kierowany przez Sotaina. W ilustracjach pojawia się dużo karykaturalnej przesady, przy czym mimo widocznej swobody rysunki są w większości dość wypracowane. Doré chętnie eksperymentuje, zmienia styl - raz starannie wypełnia kontury, innym razem robi to pospiesznie, jeszcze w innym miejscu obrys pozostawia niezapełniony. Obok swobodnych szkiców, umownie przedstawionych sytuacji - bogactwo detali. W dodatku te zabawy w zasadzie dobrze ze sobą grają.

[Jarek Obważanek]

Tytuł oryginału: Histoire pittoresque, dramatique et caricaturale de la Sainte Russie, d'après les chroniqueurs et historiens Nestor, Nikan, Sylvestre, Karamsin, Ségur, etc.
Scenariusz: Gustaw Doré
Rysunki: Gustaw Doré
Tłumaczenie: Jóżef Waczków
Wydawca: Słowo/Obraz Terytoria
Data wydania: 11.2003
Wydawca oryginału: J. Bry
Data wydania oryginału: 1854
Liczba stron: 112
Format: 22,9 x 31 cm
Oprawa: twarda
Papier: offsetowy
Druk: czarno-biały + brąz
Dystrybucja: księgarnie
Nakład: 600 egzemplarzy
Cena: 60,00 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa