"Wilq Superbohater" zeszyt 5: "Zebry z Bronxu"
|
Do tego numeru została dołączona płyta CD gratis! Wystarczy wziąć nożyczki lub nożyk, wyciąć ją z okładki, włożyć do napędu i już można podziwiać "Zebry z Bronxu". Płyta zapewne ma czytelnikom zrekompensować odczuwalną przewagę przedruków z "Produktu" nad premierowym materiałem wewnątrz zeszytu. Poza znakomitym, długim epizodem tytułowym o święceniu pokarmów i tajnej kryjówce Wilqa (każdy szanujący się superbohater powinien mieć takie miejsce), znalazł się w nim jeszcze tylko jeden nowy odcinek - dotyczący Sylwestra (można go obecnie przeczytać na stronie oficjalnej serii). Obydwie historie traktują również o szalonym naukowcu Doktorze Wyspie. Chociaż cały archiwalny materiał został włożony między te odcinki, to odniosłem wrażenie, że zeszyt opisuje to, co zdarzyło się w Opolu od wydania numeru czwartego w grudniu 2003 aż po niedawną Wielkanoc. A więc mamy Jura na siłowni, Wilqa - studenta w pociągu z kibolami GKS-u, Alcmana niosącego pomoc Mikołajowi, Wilqa w starciu z robotem Doktora Wyspy i UFO w Krakowie. Wszystkie te epizody czyta się z przyjemnością nawet po raz kolejny. Żywe dialogi pełne wartych zapamiętania, częstokroć chamskich i soczystych zwrotów, świetne parodie komiksów superbohaterskich, interesujące kadrowanie niejednej sceny, ciekawe smaczki w tle - to standardowo główne zalety zeszytu. Poza tym możemy znaleźć zestawienie rozbuchanej, patetycznej narracji z opowiadaną w innym tonie historią, zupełnie absurdalne pomysły w stylu okien z grzybami i serem oraz wiele innych, bardzo zabawnych elementów. Najważniejsza jak zwykle jest doskonała zabawa, bo opowiadane historie pozbawione są niekiedy grama sensu. W kolejnym odcinku "Wyprawy na ciemną stronę Słońca" Tomasz Minkiewicz przedstawił interesująco skonstruowany dialog - dwie rozmowy na ten sam temat prowadzone w dwóch różnych miejscach zlane w jedną. Odcinek wyjaśniający, oparty na samej rozmowie, za to niebanalnie zrealizowany. Zamiast wywiadu z jakąś postacią z "Wilqa" tym razem został opublikowany rysunkowy materiał na temat powstawania komiksu, w którym produkcja historii obrazkowej została przyrównana do produkcji filmu. Uzupełnieniem zeszytu są jak zwykle bezbłędne dowcipy rysunkowe Bartosza Minkiewicza. No i płyta, ale o niej już wspominałem na początku. [Jarek Obważanek] Scenariusz: Bartosz i Tomasz Minkiewicz |
||||||
Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.
