RECENZJE

"Komiks w sieci. Antologia polskiego komiksu internetowego"


Antologia, zgodnie z tytułem, miała prezentować polski komiks internetowy. Ale to w zasadzie nie jest album komiksowy, tylko album z grafikami, bowiem dużo zaprezentowanych w nim prac w ogóle nie jest komiksami. Są to pojedyncze ilustracje, rysunki opatrzonymi tekstem. Antologia stara się naśladować Internet - niektóre wydrukowane w nim prace naśladują układ, w jakim istnieją w Internecie - czy to blog czy inną formę prezentacji z wszelkimi tego konsekwencjami. Są więc wydrukowane guziki, w które nie można kliknąć myszką, hiperłącza, które nigdzie nie prowadzą, czy wreszcie widoczne piksele. Nie jest to jednak regułą - o ile blog Endo posiada wymienione elementy poboczne, to już np. blog Gonzalesa nie. Z kolei jedna z przygód Agatki została zrobiona zupełnie od nowa, w innej technice, niż praca zaprezentowana w sieci. Brak konsekwencji w przygotowaniu albumu nie jest rażący, ale zauważalny.

Dla internauty antologia jest w zasadzie zupełnie zbędna - chyba że chce nią poszpanować przed znajomymi. Każda seria znajduje się w Internecie i można spokojnie obejrzeć wszystkie odcinki, a nie tylko ich wybór.

Komiksy i rysunki łączy tylko ich pochodzenie, a więc zarówno ich poziom graficzny jak i fabularny jest bardzo zróżnicowany. Od znakomitych rysunków Gonzalesa, przez eksperymenty Endo i Belle, aż do słabych szkiców Agatki. Od powalająco zabawnych pasków Gonzalesa, przez niekiedy trudne do przełknięcia, acz momentami równie śmieszne prace NNK i WTT, do zdecydowanie wydumanych i w sumie nieciekawych stripów Zalibarka. W zasadzie prac, które rozczarowują, jest równie dużo jak tych, które są bardzo ciekawe.

Posłowie Bartosza Kurca sugeruje, że w zasadzie nie jest to album dla przeciętnych czytelników komiksów, tylko dla ludzi raczej niezainteresowanych tym medium, którzy sięgną po niego przy okazji Art-e-strady czy netARTerii. Dla nich istotnie taka prezentacja może okazać się ciekawa. Ja jednak sądzę, że jest to album zwyczajnie niepotrzebny.

W tym samym posłowiu Kurc stwierdza, że komiksy internetowe mogą wskazywać kierunek rozwoju polskich komiksów, czyli opisywanie "tego, co za oknem", zapominając najwidoczniej o tym, co od wielu lat robi chociażby Śledziu czy Skarżycki z Leśnikiem, żeby wymienić tylko kilku najbardziej znanych autorów. Jeśli komiksy z Internetu mogą cokolwiek wnieść, to głównie brak zahamowań - paski Gonzalesa oraz NNK i WTT pozbawione są grama autocenzury.

[Jarek Obważanek]

Okładka: Agata "Endo" Nowicka
Wydawca: Atropos
Data wydania: 03.2004
Liczba stron: 64
Format: A4
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 25,00 zł

Album można nabyć bezpośredno w wydawnictwie w promocyjnej cenie.

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa