RECENZJE

"Skrzydła serafina" tom 1: "Kontakt"



Kobieta tnie swoją pierś mieczem. Taki niezbyt przyjemny obrazek wita sięgających po "Skrzydła serafina", nową mangę z Egmontu. Po takiej okładce można spodziewać się niezłej dawki brutalnej akcji. Ale z takim nastawieniem można się mocno rozczarować.

Autor scenariusza postawił na grę niedopowiedzeń - prowadzi akcję tak, by czytelnik wiedział jak najmniej i poszukiwał odpowiedzi na rodzące się pytania. Pojawiają się postacie o nadprzyrodzonych zdolnościach, a jeden z bohaterów ma nawet skrzydła - chyba tylko na ozdobę, bo do latania ich na razie nie używał. Wszyscy wtajemniczeni szukają obcych urządzeń o nazwie Emblematiks. Wtajemniczonymi są przedstawiciele ONZ oraz jacyś przestępcy - prowadzą oni między sobą otwartą walkę o kontrolę nad urządzeniami. Ale głównym bohaterem jest niezwiązany z Emblematiksami chłopak o imieniu Sunao, który pracuje na Księżycu, gdzie przybył odwiedzić grób swojej przyjaciółki Kei. Jakież jest jego zdziwienie, gdy widzi żywą Kei w towarzystwie inspektora ONZ!

Jak już wspomniałem na wstępie, nie znajdziemy w tym komiksie zbyt wiele akcji, a tym bardziej akcji brutalnej czy krwawej. Owszem, jest trochę bójek, w których zazwyczaj jedna, bardziej niesamowita strona ma ogromną przewagę, a kilka osób nawet umiera w niezbyt przyjemny sposób, ale przy tym wszystkim okładka okazuje się najmocniejszym akcentem. "Skrzydłom serafina" daleko do szybkiej serii sensacyjnej. Odnosiłem miejscami wrażenie, że sam autor nie do końca wie, czym tak naprawdę chce uczynić ten tytuł. Jest tu trochę romansu, fantastyki, science fiction i sensacji. Jasne, można takie elementy ze sobą skutecznie wymieszać, ale "Skrzydła serafina" do udanych mieszanek nie należą. W dodatku twórcy niepotrzebnie sporo uwagi poświęcają na eksponowanie ciał bohaterek, przez co miejscami fabuła staje się jakby mniej ważna.

Dość przyjemnym motywem, wykorzystywanym w całym komiksie, jest mniejsza grawitacja na Księżycu - bohaterowie radośnie unoszą się nad podłogą, swobodnie opadając. W ogóle fakt umieszczenia akcji w księżycowej bazie nie jest wyłącznie gadżetem, scenarzysta nieraz korzysta z tego rozwijając fabułę.

Czasami scenariusz jest skrajnie nieprzemyślany. Oto na początku autor, chcąc pokazać nadprzyrodzone zdolności Sunao, każe mu podnieść siłą woli śrubkę. Akcja tego fragmentu toczy się tak wolno, jak to tylko możliwe - scena zajmuje kilka stron - a do tego jest zwyczajnie zbędna. Odnosi się jaskrawe wrażenie, że została wprowadzona wyłącznie na pokaz, jakby szef Sunao był autorem komiksu, który stoi i mówi "patrzcie, jakie on ma zdolności". Z jednej strony mnóstwo niejasności, które zachęcają do czytania dalej, a z drugiej strony takie łopatologiczne otwarcie fabuły. Pocieszający jest fakt, że od trzeciego tomu serię przejął inny scenarzysta, więc może akcja jeszcze nabierze rozpędu i stanie się ciekawsza. Na razie jest najwyżej przeciętnie.

Autor rysunków jest szalenie niezdecydowany w kwestii portretów. Z jednej strony grupa głównych bohaterów z wielkimi oczami i denerwująco spiczastymi podbródkami, a z drugiej galeria portretów zbliżonych do realistycznych, z małymi oczami i normalną czaszką. Dodatkowo Sunao wygląda bardzo kobieco - na początku, gdy jest dzieckiem, można się pomylić. Poza portretami rysunki w zasadzie są dobre, poprawne od strony anatomii, a kobiety są poprawne aż nazbyt - każda bez wyjątku ma bardzo duże piersi. Autor chętnie rezygnuje z rysowania tła, ale z drugiej strony starannie wyrysowuje wnętrze księżycowej bazy czy tłum na ulicy. Generalnie jednak są to tylko pojedyncze migawki, a nie uczta w stylu niszczenia Neo-Tokio w "Akirze". "Skrzydła serafina" zrealizowane są z ogromnym rozmachem, nieraz nawet zbyt dużym, gdy jakaś scena na siłę rozciągana jest na kilka stron.

[Jarek Obważanek]

Scenariusz: Yo Morimoto
Rysunki: Hiroyuki Utatane
Tłumaczenie: Alex Hagemann
Wydawca: Egmont Polska
Data wydania: 09.2003
Wydawca oryginału: Kôdansha Ltd.
Data wydania oryginału: 1994
Liczba stron: 224
Format: 11,5 x 18 cm
Oprawa: miękka
Papier: matowy
Druk: czarno-biały
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 18,00 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa