RECENZJE

"Mars" tom 1 i 2

Właściwie jest to komiks dla dziewczyn, więc nie mieszczę się w "targecie". Mimo to przeczytałem go z przyjemnością. Historia o "dwójce nieporadnych zakochanych" jest całkiem ciekawa. Właściwie od początku spodziewamy się, jak ogólnie potoczy się dalsza akcja - po prostu związek między Kirą i Reiem będzie się rozwijał. Chociaż nie będzie to takie lekkie, łatwe i przyjemne. Wręcz przeciwnie - częstokroć będzie dramatyczne i bolesne.

Tę historię obserwujemy dokładnie od samego początku, od pierwszego ich kontaktu. Ona - zamknięta w sobie, nieśmiała, stroniąca od ludzi, wrażliwa. On - śmiały, pewny siebie, otwarty, odważny. Z czasem okazuje się, że oboje nie są tacy, jak to się na początku wydawało. Najszybciej to wychodzi w przypadku Reia, który gra w koszykówkę za pieniądze i pracuje po nocach by mieć na życie, poza tym okazuje się ciekawszą osobą, niż to się Kirze na początku wydawało.

Cała akcja prowadzona jest od strony dziewczyny, która jest narratorem i wplata w opowiadanie swoje przemyślenia - oczywiście głównie na temat Reia. Do pełnego obrazu brakuje jeszcze innych dziewczyn, które podkochują się w Reiu, w tym przede wszystkim Harumi, która nie może znieść tego, że Rei się nią nie interesuje. To doprowadzi do dramatycznych sytuacji. W drugim tomie robi się jeszcze ciekawiej, gdyż wychodzą na jaw bolesne wydarzenia z przeszłości zarówno Reia, jak i Kiry. Momentami czyta się z otwartymi z wrażenia ustami.

Postacie w tym komiksie zachowują się i działają bardzo wiarygodnie, realistycznie. Ma się wrażenie uczestnictwa w prawdziwych wydarzeniach. Bohaterowie są bardzo barwni, reagują i działają jak prawdziwi ludzie - nieszablonowo, wbrew oczekiwaniom, a przy tym wiarygodnie. Do tego dodać trzeba niezłe dialogi. Szczególnie dobrze wypada tu Rei, który ma niejedną ciekawą rzecz do powiedzenia. Czasem daje do myślenia.

Sposób opowiadania historii obrazem przez Soryo jest dość nietypowy, a przy tym ciekawy. Z drugiej strony można się czasem pogubić w kolejności rysunków na stronie. Autorka chętnie stosuje duże zbliżenia, rzadko zajmuje się przedstawianiem tła, skupia się raczej na osobach, które bezpośrednio uczestniczą w akcji. Nieraz łączy ze sobą poszczególne kadry, używa mocnych rastrów dla podkreślenia uczuć (czasem dość dziwnych, jak np. serduszka). Wszystko to tworzy nietypowy, senny klimat, jakby wszystko było zawieszone w powietrzu. Rysunki są bardzo przyjemne, przede wszystkim znakomicie oddane są wszelkie emocje, nawet te najdelikatniejsze. Rysowanie postacie Soroyo ma opanowane do perfekcji, zupełnie inna historia jest z tłem (może też dlatego, że rzadko się pojawia) - jest sztywne, nieciekawe, nawet motor Reia wypada słabo, zupełnie nie wspominając o samochodach. Twarze posiadają zgodnie z oczekiwaniami duże oczy i podróbki nosów, ale są jakby bardziej realistyczne w ogólnych zarysach czaszki. Poza tym postacie są dość chude, wysmukłe. Nie obyło się też bez deformacji w niektórych kadrach.

[Jarek Obważanek]

Scenariusz: Fuyumi Soryo
Rysunki: Fuyumi Soryo
Tłumaczenie: Aleksandra Watanuki
Wydawca: Waneko
Data wydania: 04.2003 i 05.2003
Wydawca oryginału: Kodansha Ltd.
Liczba stron: 200 i 192
Format: B6
Oprawa: miękka z obwolutą
Papier: matowy
Druk: czarno-biały
Dystrybucja: salony prasowe
Cena: 2 x 15,90 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa