RECENZJE

"Morderstwa i tajemnice"



WRAK POLECA

Rzadko trafia się komiks naprawdę przemyślany, dobrze napisany, błyskotliwy a jednocześnie nie taki oczywisty, prostolinijny i jasny. Taki, który wymaga od czytelnika skupienia a oferuje mu w zamian sporo wrażeń. Takim komiksem jest adaptacja opowiadania Neila Gaimana wykonana przez P. Craiga Russela. Chociaż twórczość literacka Gaimana nie jest mi obca, to akurat "Morderstw i tajemnic" zawartych w antologii "Dym i lustra" nie czytałem, skupię się w związku z tym na analizie samego komiksu a nie tego, jak zostało potraktowane przez Russela oryginalne opowiadanie.

Mamy tu dwa wątki, które, chociaż osadzone w innych wymiarach, są ze sobą silnie związane. Jeden z wątków to morderstwo w Raju - anioł zabił anioła. Raguel - Zemsta Pana, zostaje powołany do życia i to właśnie morderstwo jest pierwszą zagadką, którą musi rozwiązać. Akcja toczy się w czasie stworzenia wszechświata, nad którego kształtem pracują w pocie czoła anioły. Drugi wątek to współczesna opowieść o pewnym Angliku, który będąc w Los Angeles odwiedza swoją byłą kobietę.

W tym komiksie ważne jest właściwie każde słowo, każdy rysunek, bo historia nie jest podana na talerzu - wszak nasz Anglik nie pamięta, co się stało. Przeczytałem ten album od razu dwa razy, aby za drugim razem stwierdzić, że wszystko jest bardzo jasne, jeśli się tylko dobrze temu przyjrzeć. Z drugiej strony ktoś mógłby to uznać za wadę, bo nie znajdując sensu komiksu, czytelnik może się do niego zniechęcić i do niego nie wrócić.

Gaiman zachowując podstawowe schematy dotyczące chociażby wyglądu aniołów, zademonstrował kilka interesujących rozwiązań. Przede wszystkim bardzo ciekawy jest sposób, w jaki powstaje wszechświat. Warto też zwrócić uwagę na zachowanie Lucyfera (który swoją drogą z dość oczywistych powodów świeci najjaśniej). Nie należy zapominać o znakomitej narracji, komiks czyta się bardzo dobrze, jest po prostu świetnie napisany.

Rysunki Russella to generalnie rzecz biorąc czyste, rzetelne rzemiosło - klarowny kontur, oszczędne cieniowanie równoległymi liniami. Po prostu dobry, realistyczny rysunek, dość typowo wykadrowany. Przyjemny projekt Raju i znakomite projekty poszczególnych części wszechświata, wykorzystujące interesującą ornamentykę. Znakomita jest też oszczędna okładka.

Nie do końca podoba mi się to, co zrobił przy pomocy swojego komputera kolorysta. Nie chodzi mi o brak umiejętności czy coś w tym stylu, ale brak zgrania z tekstem. Narrator wyraźnie mówi, że anioły świecą od środka, a zabity zrobił się całkiem czarny, bo zgasło w nim światło. Tymczasem, poza Lucyferem, wszystkie anioły są na rysunkach jednakowo szare, łącznie z martwym. Poza tym szczegółem jest przyjemnie, barwy są raczej jasne, ale nie jaskrawe, raczej zgaszone, przytłumione. Ogólnie kolory robią dobre wrażenie, kadry są utrzymane w konkretnych tonacjach, chociaż może nie tak odważnie, jak u Mariniego.

[Jarek Obważanek]

Scenariusz: Neil Gaiman i Craig Russell
Rysunki: Craig Russell
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Wydawca: Egmont Polska
Liczba stron: 64
Format: 17 x 26 cm
Oprawa: miękka
Papier: błyszczący
Druk: kolorowy
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 17,90 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa