RECENZJE

"XIII" tom 13: "The XIII Mystery - Dochodzenie"



WRAK POLECA

To właściwie nie jest komiks i na spisach tomów "XIII" opisywany jest jako album poza serią. Stanowi bowiem jedno wielkie podsumowanie sprawy spisku, w który zamieszany był tytułowy bohater. Przy czym podsumowanie to zostało zbudowane na zasadzie omówienia życiorysów zamieszanych w sprawę postaci (poprzedzonego wstępem). Według autora jest ich aż 128! Całość została dodatkowo podzielona tematycznie na 12 teczek. Mało tego, Van Hamme dopisał do albumu fabułę. Otóż cały materiał opracowało dwóch dziennikarzy. Śledzili oni poczynania XIII i przeprowadzali rozmowy z osobami zamieszanymi w spisek XX.

Ten album jest imponujący. Pokazuje to, czego nie mogłem dostrzec śledząc awanturniczą treść komiksów o XIII: niezwykły rozmach całej historii. Akcja została rozpisana na bardzo wiele osób, a co najważniejsze, wszystko wiąże się w logiczną całość. Czytając fiszki poszczególnych postaci, ich wymyślone biografie, w które wpisane są często autentyczne wydarzenia czy osoby, trudno odmówić scenarzyście pomysłowości. Warto przy tym dodać, że niejeden fakt został ujawniony dopiero w tym albumie.

Bardzo dobre wrażenie robi też strona plastyczna albumu. Vance narysował portrety wszystkich opisywanych osób, zachowując wiele ciekawych detali. Wszystkie portrety imitują zdjęcia, więc gdy pokazują postacie z początku wieku, portrety są czarno-białe, pożółkłe. Najstarsza osoba ma portret, który stylizowany jest na rysunek węglem. Warto dodać, że na grubo ponad 100 mężczyzn każdy ma bardzo charakterystyczny wygląd (poza różnymi wersjami XIII oraz jego pierwowzorem czy krewnymi), co świadczy o klasie rysownika. Autorzy zdecydowali też zdradzić, że pierwowzorem szefa Minerco był sam Van Hamme, którego zdjęcie znajdziemy w albumie.

Krótkie komiksy przedstawiające losy dziennikarzy badających spisek są pokolorowane ze sporym uwzględnieniem światłocienia, wplecione są w nie nawet zdjęcia. Dobrze to kontrastuje z krótkimi komiksami poszerzającymi treść teczek, które pokolorowane są zgodnie z duchem całej serii, czyli dość płasko.

Podstawową wadą polskiego wydania jest pozostawienie w oryginale wszystkich napisów, które nie były czarne. Mamy więc La Mangouste zamiast Mangusty oraz dossier zamiast teczki. To drugie można było ominąć używając w tekście słowa dossier, ale tego nie uczyniono, co psuje ogólne wrażenie. Dodatkowo powraca głupie tłumaczenie czerwonego alarmu (czyli "stan czerwieni").

Dla fanów "XIII" to właściwie pozycja obowiązkowa. Osoby, które serii nie znają, na pewno nie powinny rozpoczynać przygody z nią od tego momentu, bo elementy wielkiej układanki, które główny bohater zbierał przez 12 tomów, tutaj zostały podane po prostu na tacy.

[Jarek Obważanek]

Scenariusz: Jean Van Hamme
Rysunki: William Vance
Wydawca: Siedmioróg
Liczba stron: 112
Format: A4
Oprawa: twarda
Papier: błyszczący
Druk: kolor
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 34,90 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa