RECENZJE

"Sen potwora"



WRAK POLECA

Jeszcze przed wydaniem wieńczącego trylogię Nikopola "Zimnego równika", Egmont zdecydował się zaprezentować polskiemu czytelnikowi pierwszy - i jak na razie jedyny - tom kolejnego cyklu Bilala. Decyzja taka podyktowana została zapewne nadarzającą się okazją do wypromowania tytułu na festiwalu w Łodzi i wcześniejszej konferencji prasowej. Sądzę jednak, że lepiej byłoby wcześniej skończyć poprzednią trylogię.

"Sen potwora" jest zupełnie inny od przesiąkniętego polityką "Polowania" czy surrealistycznych przygód Nikopola. Jednym z problemów, jaki tu wychodzi na wierzch, jest wojna w rodzimym kraju Bilala - Jugosławii, mimo iż jest to komiks science fiction. Główny bohater, Nike Hatzfeld, obdarzony fenomenalną pamięcią, przypomina sobie coraz to wcześniejsze chwile swojego życia. Album otwiera osiemnasty dzień po narodzinach, a w miarę rozwoju sytuacji Nike przypomina sobie poprzednie. Można uznać, że ta opowieść, która na dodatek prawie w ogóle nie jest ilustrowana (jedynie kadrem z dziurą w suficie i gwiazdami), to tylko dodatek do właściwej fabuły. Jednak to właśnie ona nadaje temu komiksowi prawdziwy sens i kierunek, przenikając się z właściwym planem czasowym w znakomity sposób. Nike urodził się w 1993 roku w Sarajewie. Jest sierotą podobnie jak Amir i Leyla, z którymi leżał w jednym łóżku w szpitalu. Trwało to niecały miesiąc, po którym zostali rozdzieleni, ale 33-letni Nike postanowił ich odnaleźć, gdy tylko dotarł pamięcią do tych wydarzeń.

Losy rozdzielonych sierot nie są ze sobą w ogóle związane - każda mieszka w innym miejscu świata i nie ma pojęcia, co się dzieje z pozostałymi (z resztą tylko Nike pamięta pozostałą dwójkę). Jednak w trakcie postępu fabuły okaże się, że pewne powiązania - niezależne od samych bohaterów - istnieją.

Nike, specjalista od śledztwa pamięciowego, staje się celem Obscurantis Order - Radykalnego Ruchu Monoteistycznego, utworzonego przez osoby wywodzące się z sekciarskich prądów judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. Podwójne O ma na celu zniszczenie dóbr kulturowych i naukowych oraz pamięci o przeszłości, a w konsekwencji ma doprowadzić do zagłady cywilizacji. Nike - pracownik Centralnego Banku Pamięci Świata - miał zostać poddany instrumentalizacji w ramach programu rewizjonizmu historycznego, obok kilkudziesięciu tysięcy innych osób. Tysiące jeszcze innych naukowców i twórców kultury miało zostać przez Podwójne O wyeliminowanych. Na wieść o wyłapaniu przez "Hubble 4" sygnału z kosmosu organizacja zdecydowała się zniszczyć pracujące nad tym projektem obserwatoria oraz Gniazdo Orła, którego położenie zna bardzo nieliczna grupa ludzi. Tajne służby aż 98 krajów prowadzą działania w celu zlokalizowania Numerów Pierwszych Podwójnego O (czyli dowódców), prowadzona jest ogólnoplanetarna akcja militarna w celu odkrycia i zniszczenia siedzib ruchu. Jednak wciąż O.O. jest górą i rośnie w siłę.

Co się dzieje z sierotami poszukiwanymi przez Nike'a? Leyla jest astrofizykiem i pracuje na "Hubble 4", natomiast Amir wraz ze swoją ukochaną podejmuje nową pracę, która będzie odbiegać od jego wyobrażeń.

Bilal w rysunkach pozwolił sobie na więcej swobody, niż w trylogii Nikopola. Główną różnicą jest rezygnacja z mocnego konturu. Dzięki temu rysunki są bardziej malarskie i miększe. W "Śnie potwora" kontur narysowany jest pastelami, podobnie jak cały rysunek (nie licząc występującej gdzieniegdzie farby nakładanej nawet szpachlą czy fragmentów zdjęć). Dokładnie wyrysowane postacie i pejzaże kontrastują z kadrami wyglądającymi na tworzone w kilka minut. Te drugie, paradoksalnie, robią znacznie większe wrażenie, pokazując na przykład w zawężonej niemal wyłącznie do chłodnych czerwieni gamie barwnej ból Nike'a. Generalnie Bilal nie próbuje uderzać ostrym kolorem, cały komiks zrealizowany jest (z nielicznymi wyjątkami) zimnymi barwami: bielą, błękitem, delikatną zielenią, brązem i czernią. Na pierwszy rzut oka komiks robi wrażenie niemal szarego i tylko czerwień gdzieniegdzie nieśmiało się wyróżnia.

Ten album składa się, właściwie bez wyjątku, z małych dzieł sztuki, które można oprawić w ramki i powiesić na ścianie, bo bez względu na akcję, którą przedstawiają, widzimy przede wszystkim znakomicie zrealizowane pastelami rysunki. Wszelkie swobodniej zrealizowane fragmenty bardziej tu pomagają, niż szkodzą, a w dodatku i tak sprawiają wrażenie całkowicie dopasowanych do tych dokładniejszych.

Ogólnie otrzymujemy komiks o tematyce bardzo poważnej, prowadzony - również rysunkowo - w smutnej, ponurej tonacji. Trudno jednak oczekiwać humoru, gdy chodzi o zagładę cywilizacji przez grupę fanatyków. To ważne, poruszające i mocne dzieło, które jest kolejnym przykładem na to, że w komiksie można swobodnie poruszać ciężkie tematy. Polecam gorąco!

[Jarek Obważanek]

Scenariusz i rysunki: Enki Bilal
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Wydawca: Egmont Polska
Liczba stron: 68
Format: A4
Oprawa: miękka
Papier: błyszczący
Druk: kolor
Cena: 18,90 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa