RECENZJE

"Ultimate Spider-Man" nr 6/2002

Poprzedni numer wyszedł w sierpniu. Już zaczęto powątpiewać w dalszą działalność Fun Media, gdy jednak kolejny zeszyt przygód Parkera się ukazał. Chociaż plotki głoszą, że to ostatni odcinek z Fun Media, to jednak nie napisano tego wprost w samym komiksie, więc na razie możemy przypuszczać, że będzie kolejny.

Ten zeszyt czyta się tak szybko, że nie dziwi decyzja Amerykanów, by przerobić go na dwutygodnik (szacunek dla Bagley'a i Thiberta - ponad 40 stron miesięcznie to imponujące tempo, rozpieszczeni europejscy wyrobnicy robiący tyle w rok powinni się spalić ze wstydu).

"Treść jest krótka. Można ją umieścić w trzech zdaniach." ["Rejs"] Krótki przebłysk Zielonego Goblina. Nowa wersja morderstwa wujka Bena. Konsekwencje tego zdarzenia. I to cała fabuła tego zeszytu. Scena dojrzewania Petera do roli superbohatera jest nieco infantylna, ale w końcu komiks ten przeznaczony jest dla nastolatków - cenzura krwi i uszkodzeń ciała obecna na każdym kroku. Czyta się szybko i przyjemnie. Wygląda cukierkowo i bardzo atrakcyjnie (nawet sceny nocne są w radosnych barwach), czego bynajmniej nie uważam za taką znowu zaletę.

Wreszcie "Spidey Recap" bez błędu ortograficznego w słowie wujek!

[Jarek Obważanek]

Scenariusz: Bill Jemas i Brian Michael Bendis
Szkic: Mark Bagley
Tusz: Art Thibert
Kolory: JC
Tłumaczenie: ?
Wydawca: Fun Media
Liczba stron: 24
Format: B5
Oprawa: miękka
Papier: błyszczący
Druk: kolor
Cena: 5,50 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa