RECENZJE

"Ultimate Spider-Man" nr 5/2002

Ledwo co Peter dostał nowy strój, a już musiał pożegnać się z ringiem, gdyż został posądzony o kradzież. Narasta konflikt między głównym bohaterem a jego opiekunami. Pojawia się zapowiedź nowej postaci, która w tej wersji zmieniła się znacznie na plus, przynajmniej wizualnie.

Mam wrażenie zwolnienia tempa akcji komiksu, zwłaszcza w partii końcowej - jakby historia została na siłę rozciągnięta tylko po to, by przerwać ją w ciekawym momencie. Co nie zmienia faktu, że komiks w dalszym ciągu jest całkiem interesujący.

Zaczyna mnie drażnić wiek głównego bohatera, ponieważ niewiele wskazuje na to, by miał zaledwie 15 lat. Być może ten zabieg ma sugerować docelową grupę odbiorców. Podkreśla to także nieco zabawne cenzurowanie scen drastycznych - już na pierwszej stronie przebite ciało zostało zasłonięte ręką denata.

Trochę nie pasuje rozmywanie kolorów w dużych zbliżeniach, za to całkiem przyjemna kolorystyka została zastosowana w scenach nocnych. Miejscami można dostrzec drobne błędy rysunkowe, kadrowanie chwilami też niespecjalne, ale generalnie komiks wygląda w miarę dobrze.

[Jarek Obważanek]

Scenariusz: Bill Jemas, Brian Michael Bendis
Rysunki: Mark Bagley (szkic), Art Thibert, Dan Panosian (tusz)
Wydawca: Fun Media
24 strony, format B5, miękka oprawa, papier półmatowy, kolor
Cena: 4,90 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa