|
|
Małżeństwo Ellen i Matthew podróżuje żaglówką po morzu. Pewnego dnia
rozpętał się sztorm, podczas którego napotkali duży statek transportowy.
Nad ranem, gdy burza ustała, okazało się, że na jego pokładzie znajduje
się tylko jeden, mocno poparzony człowiek. Właściwie znaleźli go na własnym
jachcie, przed skrzynią, która jakimś cudem się znalazła w przedniej części
żaglówki, mimo że w czasie sztormu jej tam nie było, mało tego, nie mogła
tam stać, ze względu na zainstalowane w tamtym miejscu oprzyrządowanie.
Później skrzynia znika. Rozbitek, opatrzony przez Ellen, rozpoczyna snuć
opowieść o Lison, którą przypomina mu Ellen. Z kolei Lison wspomina Thomasa,
swojego przyjaciela z dzieciństwa, który popełnił samobójstwo. Wszystko
to prowadzi do tego, że przez cały album czytelnik poznaje Thomasa i Lison,
natomiast nic nie wiadomo o opuszczonym statku.
Pewne sceny są w tym komiksie zupełnie nieprzekonujące, na przykład zachowanie
się ludzi podczas sztormu, które sugeruje, że wbrew szalejącym falom,
mamy do czynienia z lekkim wiaterkiem. Również sama fabuła wydaje się
trochę miejscami dziwna, chociaż całość czyta się dobrze. Nie przekonują
również uczucia, którymi rzekomo darzą się Lison i Thomas, ponieważ ich
wielkiej miłości w ogóle w komiksie nie widać.
Rysunki są całkiem dobre, realistyczne, również kolorystyka jest całkiem
w porządku. Zdarzają się jednak pewne bzdury, na przykład sposób trzymania
szklanki przez Ellen w czasie pojenia rozbitka, która chyba całą zawartość
wylewa mu na twarz; są też pewne niekonsekwencje przestrzenne, głównie
na pokładzie jachtu. Nie trafia do mnie sposób rysowania poparzeń rozbitka.
[Jarek Obważanek]
Scenariusz i rysunki: Benoit Roels
Wydawca: Twój Komiks
48 stron, format A4, miękka oprawa, papier błyszczący, kolor
Cena: 18,90 zł
|