RECENZJE

"Top Komiks" nr 1/2002: "Lobo i Demon"

Anioł Malazel zleca Lobo i Demonowi sprowadzenie z piekła duszy Lyndona Baynesa, który trafił tam przez pomyłkę i szerzy tam dobro.

Po trzech kiepskich stronach przedstawiających walkę Lobo z Demonem komiks robi się naprawdę zabawny. Postać nieudacznika Malazela, zabawy głównych bohaterów w piekle czy wreszcie miłe diabły to świetne pomysły. Bardzo dobra jest również pointa. Najbardziej podobał mi się sposób, w jaki Lobo oszukał Piekłozaurusa i reakcja stwora. Komiks nie jest jednak od początku do końca dobry. Niestety zdarzają się również sytuacje nieciekawe, słabe. Na szczęście tym razem cała akcja nie została sprowadzona do permanentnej rzezi i jest co poczytać.

Delikatnie groteskowe rysunki Olivettiego dobrze pasują do tego komiksu. Kolory jak zwykle zabite przez fatalny papier, na szczęście w tym komiksie ma to mniejsze znaczenie niż np. w Tomb Raiderze.

Edytorsko komiks jest kiepski, wydawcy nie chciało się przetłumaczyć tytułów czy nawet, co gorsze, kwestii wygłoszonej przez Boga.

Ogólnie komiks dość dobry, można się trochę ubawić.

[Jarek Obważanek]

Scenariusz: Grant
Rysunki: Olivetti
Wydawca: Fun Media
48 stron, format B5, miękka oprawa, papier matowy, kolor
Cena: 6,95 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa